Be better day by day

Stań się lepszą wersją siebie
Hej, dawno mnie tu nie było i nie będę pisać,co było tym powodem. Stęskniłam się za pisaniem tutaj.Dzisiejszy post będzie na temat bycia lepszym sobą. Ostatnie dni dały mi wiele do myślenia. Czy wy też macie w otoczeniu ludzi, którzy ciągle coś komuś obiecują, ale tego nie dotrzymują? Ja do takich osób należałam. Ciągle obiecywałam, że stanę się lepsza, nie będę robiła tego i tamtego. Trwało moje postanowienie może z miesiąc i powracałam to robienia tego, czego nie powinnam.Przez takie zachowanie straciłam ważne dla mnie osoby, ponieważ nie ufały już mi i nie wierzyły w to, iż się zmienię.


 Łatwo jest powiedzieć, że stanę się lepsza z dnia na dzień. Gorzej z wykonaniem. Trzeba te słowa przenieść na praktykę. Nie chodzi mi o to, że masz całkowicie się zmienić, bo ktoś tak mówi. Jednak trzeba zauważyć, że bliskie osoby przeważnie chcą dla nas, jak najlepiej i warto ich czasem posłuchać. Jeżeli przeszkadza im to, że za dużo przeklinasz, spróbuj to ograniczyć.
Rok 2017 rozpoczął się dla mnie bardzo pozytywnie. Jednym z moich postanowień było, być lepszą niż w ubiegłym roku.  Wszystko w styczniu było dobrze, jednak potem znowu zaczęłam robić rzeczy, przez które potem miałam małe problemy.
Teraz jest maj, znowu zrobiłam sobie postanowienie "be better day by day", ale czy mi to wyjdzie, to nie wiem. Może znowu to potrwa miesiąc i te słowa pójdą w kąt lub wszystko teraz potoczy się, tak jakbym chciała. Mam nadzieję, że los wybierze tę drugą alternatywę. 





Jaki jest cel tego posta?   Chcę Wam pokazać, że nikt nie jest idealny. Jednak możemy to wszystko zmienić. Jeżeli nie podoba ci się twoja figura, zapisz się na siłownie. Wszystko da się zrobić, tylko musisz tego chcieć! Musisz dążyć do tego, aby być lepszy z dnia na dzień. Głównie dla siebie, ale dla swoich najbliższych też.




Starajcie się być lepszą wersją siebie. Odrzućcie wszystko co was niszczy od środka oraz zerwijcie kontakt z osobami, które nie wpływają na Was dobrze. Wszystko da się zmienić, tylko trzeba trochę wysiłku. Powodzenia! 

The power of make up

Moc makijażu, czyli jak stać się idealnym?
Hejka kochani. Ostatnio przeglądając yt, natknęłam się na filmiki pt:"The power of make up". Chodzi w nich o to, że osoba maluje jedną połowę twarzy, aby pokazać, jak bardzo się zmieni. Zaciekawiło mnie to, więc postanowiłam zrobić o tym post. Niżej możecie zobaczyć, jak wygląda to u mnie.

1.To ja całkowicie bez makijażu


2.
Gdy moja ma gorszy okres to nakładam krem bb oraz punktowo korektor kryjący z catrice. Natomiast, żeby zakryć cienie pod oczami używam rozświetlającego korektora. Następnie wszystko przyklepuje pudrem, aby nie świecić się, jak żarówka.







3. Następnym krokiem (bardzo dla mnie ważny) jest wypełnienie brwi, żeby miała ładniejszy kształt i była bardziej widoczna.


                                       

4. Kolejnym punktem jest zrobienie kreski. Jesień nadeszła, czyli moja faza znowu powraca, dlatego nie mogło jej zabraknąć w tym poście!




5.
 Następnie w kąciku oka i na linie wodną nakładam białą kredką, aby moje oko wyglądało na bardziej wypoczęte i większe.




6.
 Przedostatnią czynnością jest nałożenie tuszu do rzęs. Bardzo polecam Wam ten tusz, gdyż doskonale rozdziela i pogrubia rzęsy!



7.
 No i ostatni punktem jest pomalowanie jednej połowy ust.



To wszystkie czynności, które wykonałam do tego makijażu. Pamiętajcie. Malowanie się to tylko dodatek do Waszej urody. Prawdziwe piękno jest w środku.