Live in peace with yourself

 Hej! Jak tam mija ta mroźna zima, która zawitała do nas w tym miesiącu? W dzisiejszym poście poruszę temat, który od dawna mnie nurtuję. Ostatnio wiele osób narzuca mi ich zdanie np. z wyborem szkoły, jaki mam mieć kolor włosów, jak mam się malować itp.  Nie rozumiem, dlaczego ingerują w to, co mam robić i jak wyglądać. To jest tylko moja indywidualna sprawa. Jeżeli komuś jest dobrze samym ze sobą, to po co ludzie próbują to zmienić?

Jeśli  nie czujecie takiej potrzeby, to nie musicie się zmieniać, bo komuś się coś w tobie nie podoba. To jest twoje ciało i dusza. Tylko i wyłącznie ty tym zarządzasz.
Piszę to dlatego, ponieważ większość ludzi w tych czasach chce dla ciebie, jak najgorzej. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach. Nie wrzucajmy każdego do jednego worka.
Mam nadzieję, iż ten krótki post Wam się spodobał. Musiałam go napisać, gdyż już mnie denerwowało takie zachowanie ludzi. Będę żyła i wyglądała, jak chcę, czy to się komuś podoba, czy nie.
Może macie inne zdanie na ten temat? Możecie pochwalić się w komentarzu. :)

Xoxo, Natalia




7 komentarzy: