People live on the internet

Hej. W dzisiejszym poście poruszę temat, który mnie nurtuję od dawna. Mianowicie chodzi mi o to, że ludzie nie żyją w świecie, a w internecie. Zamiast wyjść na dwór, pogadać ze znajomymi, pobawić się itd. to lepiej popisać na facebook, gg albo skype. Po co przywozić wspomnienia, skoro można dodać zdjęcia na snapa lub portal społecznościowy. Jakie to prawdziwe, nie sądzicie?



Ostatnio oglądałam ciekawy filmik na yt, w którym został przytoczony cytat: "Człowiek człowiekowi plikiem". W sumie to prawda. Mimo tego, że widujemy się w szkole ze znajomymi, mamy do nich kilka metrów to i tak integrujemy się z nimi poprzez komunikatory w telefonie. Ostatnio byłam świadkiem tego, że dwie osoby siedzące koło siebie, zamiast rozmawiać ze sobą to pisały na facebook do siebie. Coraz bardziej mnie to przeraża, jestem ciekawa, co będzie za kilka lat. Oczywiście, każdy lubi posiedzieć w internecie, ale nie musimy od razu w nim żyć.




Pamiętam, jak byłam młodsza to nie było dnia, żebym nie wychodziła na podwórko z przyjaciółmi z sąsiedztwa, każdy wiedział o której się spotkać, nie potrzebny był komputer. Teraz dzieci wolą pograć z innymi w gry lub pogadać na skype. Przecież to to samo, co nie? Nie piszę tu o wszystkich, ale jednak większość społeczeństwa ma takie podejście do naszego kochanego internetu.
Mam nadzieję, iż zrozumieliście, co chciałam przekazać i myślę, że post Wam się spodobał.





Wszystkie zdjęcia były robione telefonem Lg g4 Stylus

12 komentarzy:

  1. oj prawdziwe prawdziwe ale powiem Ci że ja sama jak jestem gdzieś to często pierwsze o czym pomyśle to żeby zrobić zdj na insta czy nagrać coś na snapa. Czasem mnie to już przeraża
    Pozdrawiam http://creamshine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, mam nadzieję, że uda nam się to ograniczyć. Aż strach pomyśleć, co będzie za parę lat.

      Usuń
  2. Zgadza się. Teraz wszystko kręci się tylko wokół całej technologii ;/ Ładne zdj!

    Nowy post, zapraszam!
    Zaobserwuj jeśli ci się spodoba! ;)
    MÓJ BLOG-KLIIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak pięknie wyszłaś na zdjęciach :)
    agnieszka-gromek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację kiedyś po prostu się wychodziło i zawsze spotkało się kogoś znajomego.:) Też przeraża mnie sytuacja kiedy to dwie osoby obok siebie siedzą i do siebie piszą. To chore!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się ! Ciekawe, co będzie za parę lat :/

      Usuń
  5. Pamiętam że kiedy byłam mała to codziennie wychodziłam z przyjaciółmi na podwórko, kupowaliśmy lody wodne i szliśmy na huśtawki, trzepak i do ''bazy''. Czasem wieczorami prosiłam tatę czy mogę pograć na jego komputerze w pasjansa albo ''ubieranki'' w Internecie, ale to trwało może godzinkę. Teraz jak patrzę na dzieci z podstawówki, które nie widzą świata poza fb, czy askiem, to się zastanawiam co będą w takim razie robić w wolnym czasie dzieci tych dzieci. :/
    Świetny post. Daje do myślenia :)
    Śliczne zdjęcia. :)
    mój blog: klik ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo to dopiero były zabawy. Brakuję mi w sumie dzieciństwa. :/ A dzieci typu podstawówka w XXI wieku żyją tylko technologią.

      Usuń
  6. Ciekawie napisane, naprawdę! Po za tym mega wygląd bloga i .. ogólnie całość ;) Super, oby tak dalej, a ja tymczasem obserwuję i będę wpadać częściej ♥

    Może wpadniesz do mnie? Powróciłam do blogosfery!
    ♥Last Dream By Me♥ *klik*

    OdpowiedzUsuń